Chorzowska „Rozrywka” po raz kolejny dostarczyła nam niezapomnianych artystycznych przeżyć.
„Zakonnica w przebraniu” okazała się prawdziwym HITEM, choć niektórzy z nas stwierdzili, że nie przebiła „Młodego Frankensteina” – rzecz gustu ???? Połączenie intrygi kryminalnej rodem z powieści Agathy Christie z musicalową oprawą Alana Menkena i Glenna Slatera oraz humorem wynikającym ze sposobu opowiedzenia historii Deloris van Cartier dało znakomity efekt.
Światła, błyszczące cekiny, porywająca choreografia i świetne solówki sprawiły, że do domu wracaliśmy owiani magią teatru. W autokarze nie wytrzymaliśmy! – do samych Gliwic śpiewaliśmy na całe gardło różne popularne przeboje…(braki w znajomości tekstu nadrabialiśmy uniwersalnym ….la…la…la……????)
Zanim zakończyła się nasza teatralna eskapada, wielu zadawało sobie w myślach pytanie: „Kiedy następny wyjazd do teatru?”